czwartek, 22 września 2016

Żyję!

Miałam laptopa w naprawie </3  próbowałam oczywiście pisać na swoim starym laptopie, a nawet na PC i laptopie taty, ale...  to jakoś nie to samo. Kompletnie nie mogłam się skupić. Przyzwyczajenia są okropne.
Nooo...  i w skrócie to chciałam tylko napisać, że blog nadal żyje (ktoś tu nadal zagląda, prawda?), nic mi nie jest i jak tylko ogarnę chaos z Przedwiośniem, Procesem Kafki i znakami drogowymi na prawko, to wezmę się za pisanie, bo strasznie się stęskniłam za stukaniem w klawiaturę! :D
Życzcie mi szczęścia, żebym to wszystko szybko załatwiła xDD  do środy powinno być okej, więc wtedy zacznę pisać, a przynajmniej tak to sobie teraz planuję w głowie. Wyjdzie w praniu.

16 komentarzy:

  1. Powodzenia kochana, oczywiście, że zaglądamy <3 trzymaj się ciepło i ogarniaj te znaki, chociaż ciężko :D
    Szybkiego naprawienia lapka i ogólnie dużo miłości
    Nanni

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia ze wszystkim. :D Sama jestem w maturalnej klasie i wiem jaki to ból. Jedynie prawko mi odeszło, bo w wakacje udało mi się zrobić xD Tak czy inaczej powodzenia we wszystkim i żeby laptop się nie psuł :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zagląda, zagląda.

    *zzzz* *przesyłanie pozytywnych wibracji* *zzzz*

    Niech moc będzie z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się że żyjesz. Jasna cholera, moje życie jest twoim opowiadaniem, więc pisz je ładnie. Bo mi smutno. I miło by było poczytać kolejny rozdzialik. Bo na prawdę bardzo szanuję twoją twórczość i uważam że trzyma poziom, dlatego każdy znak że coś jest pisane, wprowadza mnie w stan dobrego humoru i przyjemnego wyczekiwania ;) Weny Mistrzu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wciąż jestem, wciąż czekam i zaglądam od czasu do czasu :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Wciąż jestem, wciąż czekam i zaglądam od czasu do czasu :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Przy znakach drogowych zaczęłam się przerażająco rechotać.
    Życzę szczęścia, wysyłam fale mocy: ~ ~ ~ ~ ~ ~.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shizu-chan pewnie byłby dobrym nauczycielem xD

      Usuń
    2. O tak, potrafiłby dosłownie wiedzę wbić do głowy.

      Wyobraziłam sobie Shizuo jako instruktora... to by była jazda XD

      Usuń
  8. Skoro weny brak, pozwolę sobie na przesłanie czegoś jeszcze oprócz pozytywnych wibracji.

    https://zapodaj.net/b783254c1a65c.jpg.html

    Jeszcze ciepłe! Prosto z sobotniego Japaniconu.
    Byli przeuroczy, w szczególności Izaya, po prostu żywe srebro <3

    Może to będzie natchnieniem, a jeśli nie, zawsze miło na nich popatrzeć, prawda? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się, że czytając tu komentarze znajdę... siebie (!).
      W obliczu tak pozytywnej reakcji... nie przywykłam do tak pozytywnych rekacji. Cóż za otumaniająca dawka pozytywnych emocji (a-ri-ga-too!).

      Miszu jara się mną i Shizu-chanem (aka Rivai), cóż za ...zaszczyt, tak, polećmy w wielkie słowa.

      Pozdrawiam. Wchodzę tu dwa razy dziennie czekając na dwunasty (XD).

      Usuń
    2. Świat jest mały niczym mały kleszcz xD

      Oczu nie można było od waszej dwójki oderwać *-*

      Usuń