Cześć~! Przepraszam za długą nieobecność .///. ale nie miałam weny ;-; mój umysł mnie nie kochał i nie chciał ubierać myśli w zdania. Na szczęście po części już mi przeszło. Wiem, że pewnie wolelibyście "Zakład", ale mam małą blokadę ;/ Pewnie za kilka dni się przemogę, więc nie martwcie się~! Póki co napisałam dla Was prolog do nowego (prawdopodobnie dość krótkiego) opowiadania z Waszym upragnionym paringiem, o którego tak słodko sępicie w komentarzach^^
"The Game"
Prolog
–Forum Dollars'ów–
《Założono nowy wątek: "The Game"》
Monta:
Ta nowa gra internetowa jest dziwna. Nie wierzę, że ktoś naprawdę założył o niej wątek o.O
Otaku-sama:
Co ty gadasz?! Przecież jest świetna! *.*
Fujoshi-chan:
Dokładnie! Otaku-sama ma rację~! Nawet można się w niej miziać =w=
Monta:
@Fujoshi-chan, czy zawsze musisz patrzeć na wszystko tylko i wyłącznie pod tym aspektem? (-.-)"
Admin:
A wie ktoś z was może kim są ci dwaj użytkownicy, którzy biją wszystkie rekordy?!
Fujoshi-chan:
Hahaha, ja wiem~! Ale nie powiem >: D
Monta:
@Fujoshi-chan: Niby skąd mamy wiedzieć, że nie klamiesz?
Fujoshi-chan:
Słowo fujoshi, że wiem! \(^o^)/
Admin:
Tak więc dobrze rozumiem, że nikt kto chciałby się tym z nami podzielić, nie wie kim są Psy420 i Virus138, tak?
Setton:
Na to wygląda.
《Wątek zamknięty》
–Czat–
<10 minut po zamknięciu wątku na forum>
[Kanra-chan zalogowana]
《Tryb PM》
Kanra-chan:
Tanaka Tarou-kun, dlaczego tak bardzo interesują cię ci użytkownicy z gry?
Tanaka Tarou:
Umm... cóż, tak właściwie to nic szczególnego.
Kanra-chan:
Nic szczególnego? Przecież mi możesz powiedzieć, prawda?
Tanaka Tarou:
Bez obrazy Kanra, ale tobie lepiej nic nie mówić.
Kanra-chan:
To jak bardzo mi nie ufasz jest straszne~! 。・゚゚・(>д<)・゚゚・。
Tanaka Tarou:
...
Kanra-chan:
A co gdybym ci powiedział, że wiem kim są Psy420 i Virus138?
Tanaka Tarou:
Najnormalniej w świecie bym ci nie uwierzył (-.-)"
Kanra-chan:
A na jakiej to niby podstawie? Tanaka Tarou-kun, czy kiedykolwiek któraś z informacji ode mnie była nieprawdziwa?
Tanaka Tarou:
Tak po prostu byś mi to powiedział? Za darmo?
Kanra-chan:
Sądząc po tym jak szybko odpisałeś, to naprawdę musi ci zależeć na tej informacji.
Kanra-chan:
Oya, oya... czemu nic nie piszesz? Nie stresuj się tak^^ przecież się znamy.
Tanaka Tarou:
Więc powiesz mi kim oni są?
Kanra-chan:
Nie.
Kanra-chan:
Zapłacili za dyskrecję, ale jeśli chcesz to mogę im coś przekazać, co ty na to?
Tanaka Tarou:
Chodzi o to, że pojawił się nowy gang. Kto jak kto, ale ty pewnie dużo o tym wiesz.
Kanra-chan:
Masz rację, dużo wiem. Ale w ostatnim czasie powstało wiele nowych ugrupowań i nie jestem pewien, czy myślimy o tym samym.
Tanaka Tarou:
To o którym myślę jest inne, niż reszta.
Kanra-chan:
Ach, więc chodzi ci o "Fukusei"?
Tanaka Tarou:
Dokładnie. Użytkownik o tej nazwie często spamuje na forum Dollars'ów. Masz jakieś pomysły, czego może on chcieć.
Kanra-chan:
Zależy od tego, co będę z tego miał?
Kanra-chan:
Coś długo nie odpisujesz. Jesteś tam jeszcze?
Tanaka Tarou:
Rozrywkę. Dużo rozrywki.
Kanra-chan:
Zastanawia mnie kto ci powiedział o tym, że akurat to lubię najbardziej. W porządku. Umowa stoi.
Kanra-chan:
Osoba spamująca na forum jest liderem gangu. Tak właściwie, nie wiem czy 'gang' jest odpowiednim określeniem. Tak naprawdę jest to niewielka grupa hikikomori, komunikujących się przez internet.
Tanaka Tarou:
... czego mogą chcieć?
Kanra-chan:
"Fukusei" nic ci nie mówi?
Tanaka Tarou:
"Fukusei"... duplikat?
Kanra-chan:
Dokładnie. Chcą przejąć wasze forum. Tak naprawdę zabezpieczenia, których użyłeś przy zakładaniu go złamałby nawet dzieciak z podstawówki.
Tanaka Tarou:
Więc dlaczego jeszcze im się to nie udało?
Kanra-chan:
Pamiętasz jak po założeniu Dollars'ów mimo, że przestałeś rozsyłać zaproszenia z hasłem, to użytkownicy nadal przybywali?
Tanaka Tarou:
...tak, ale co to ma do rzeczy?
Kanra-chan:
Cóż, miałem w tym swój udział. Zhakowałem forum, zacząłem rozsyłać zaproszenia w twoim imieniu, a co najważniejsze wzmocniłem zabezpieczenia. Dlatego właśnie jeszcze nie udało im się ich obejść.
Tanaka Tarou:
Co zrobiłeś?!
Kanra-chan:
Nie unoś się. Powinieneś mi dziękować. Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę to, że członkowie Fukusei nadal próbują, będę musiał zaktualizować bazę wirusów i zwiększyć ilość haseł. Dodatkowe blokady też by się przydały...
Tanaka Tarou:
Dziękuję… ale nadal nie rozumiem dlaczego to robisz?
Kanra-chan:
Dollars'y dostarczają mi zbyt wiele informacji i zabawy, żebym mógł tak po prostu przekazać je bandzie nastolatków z chorobą społecznościową. Gdybyście rozpadli się samoistnie nie miałbym nic przeciwko - taka jest kolej rzeczy. Ale nie pozwolę nikomu w to ingerować.
Tanaka Tarou:
Nigdy cię nie zrozumiem.
Kanra-chan:
Wcale tego od ciebie nie oczekuję.
Kanra-chan:
Ale nie wiem jaki mają w tym udział Psy i Vi?
Tanaka Tarou:
Dostałem e-maila od szefa "Fukusei". Napisali, że wzywają Dollars'y na pojedynek.
Kanra-chan:
Hikikomori i walka? Haha, przecież oni nawet nie wyjdą z domu! To śmieszne!
Tanaka Tarou:
Byłoby śmieszne, gdyby nie fakt, że jako pole do walki wybrali arenę główną w "The Game".
Kanra-chan:
Robi się ciekawie...
Kanra-chan:
Z tego co widziałem na forum, to jedyne osoby, które napisały coś w wątku, grają w tą grę jedynie dla możliwości "cyber-miziana". Chcesz namówić Psy420 i Virus138 do współpracy, tak?
Tanaka Tarou:
Dokładnie o tym myślałem. Jak sadzisz zgodzą się? Nawet jeśli należą do Dollars'ów – w co wątpię – to nie wypowiadali się w wątku i nie miałem jak się z nimi skontaktować.
Kanra-chan:
Z tego co mi wiadomo są częścią Dollars'ów. Psy nigdy się nigdzie nie wypowiada – tylko czyta. A Virus ma inny nick, więc i tak byś go nie odnalazł, ale jest dość aktywny.
Tanaka Tarou:
Sądzisz, że zgodziliby się mi pomóc?
Kanra-chan:
Virus na pewno~! Jest mi coś winny, więc nie będzie miał wyboru.
Tanaka Tarou:
A co z Psy?
Kanra-chan:
O to się nie martw. Już my go z Vi przekonamy.
Tanaka Tarou:
Naprawdę ci dziękuję, Izaya-san.
Kanra-chan:
Nie ma za co, Ryugamine-kun.
《Koniec trybu PM》
[Kanra-chan wylogowana]
[Tanaka Tarou wylogowany]
[Czat jest pusty]
–Shinjuku; Apartament Orihary I.–
Brunet siedzi przed komputerem z lekkim uśmiechem na twarzy i rytmicznie stuka palcem o blat biurka. Jest zadowolony. Wpisuje w wyszukiwarce "The Game", a następnie klika w pierwszy link. Cierpliwie czekając na załadowanie się strony myśli o wszystkim czego się przed chwilą dowiedział. Nowe informacje, nowe zadanie, nowy plan do obmyślenia. Wszystko to jest dla niego tak ekscytujące…Sam jeszcze nawet nie wie jak wielu wrażeń mu to dostarczy. Nie wie co szykuje dla niego los.
–Strona Główna "The Game"–
》Login: Virus138
Hasło: * * * * * * * * * *
[zalogowano]
Witaj, Virus138…
.
.
.
–Shinjuku; Apartament Orihary I.–
- Zabawa się dopiero zaczyna, prawda Shizu-chan? – brunet uśmiecha się szaleńczo i wybiera opcję "Graj".
Ale fajne~! Tylko pytanie, czytałaś komentarz, czy to mój 6 zmysł coś wyczuł?
OdpowiedzUsuńCzytałam ^^ Pewnie gdyby nie on, to nie wzięłabym się za pisanie tego, hehe.
UsuńAve ja! :P
UsuńWow~! Ha, i się pochwalę piszę na gg i to czytam~! Widzisz jaka podzielność uwagi?! Widzisz? xD Zaraziłaś mnie tym 'xD', zła kobieto. A co do opowiadania to ja nie wątpię, że zabawa się dopiero zaczyna =D. Już nie mogę się doczekać kolejnych części~. Wiedziałam, że to dobry pomysł, byś to wstawiła. Jedzcie i pijcie a będzie wam dane xD. Chce więcej~! Powodzenia w dalszym pisaniu, i z tym nieszczęsnym zakładem też. W końcu Ci się uda~! Wierzę w to~! No ok. To ja już bay, bay =3
OdpowiedzUsuń...Dlaczego~? Dlaczego, ja się pytam dlaczego?! Zawszę gdy czytam zdanie "Chce więcej~!" to przed oczami mam Izayę w łóżku ze Shizu-chan'em krzyczącego właśnie to zdanie ;^; ? To aż boli ;-;...
UsuńO~! Coś nowego...
OdpowiedzUsuńI jakie świetne~! Chociaż teraz prawie w ogóle nie mam na nic czasu, to nie mogłam nie przeczytać Twojego opowiadania. I co tu dużo będę pisać...
Zapowiada się fascynująco~! Aż czuję motylki w brzuchu i nie mogę się doczekać następnej części! Ah~! Ty to potrawisz ludzią swoimi opowiadaniami robić dobrze~!
Błagam! Wiem, że pewnie nie masz teraz za dużo czasu, ani weny, ale nie trzymaj nas w niewiedzy co będzie dalej... Trzymam mocno kciuki za Twoje "natchnienie" i żebyś nie miała już blokady wenowej...
Oj... Czas na przerwę mi się skończył... Coś czuję że czeka mnie dłuuuuuuga noc z "Panem Tadeuszem"... Wiem, że jestem wybredną mendą, ale dużo bardziej wolałabym spędzić ten wieczór z Twoją twórczością, niż "zachwycać" się poematami Adasia M. :)
Pozdrawiam~!
Nowe, nowe, nowe coś~!
OdpowiedzUsuńTen rozdział jeat taki...inny i fajny zarazem *O*
Jearem.ciekawska ich 'bitwy', jeśli można ro tak nazwać.
Teraz czekać na rozdział i na rozkręcenie akcji~!!
Będę trzymać kciuki za Twą wenę. ^=^
Nah, n,ah nah...
POZDRAWIAM~!
.
.
.
Godzina 5:24 nad ranem to definitywnie godzina, w której mi odbija xD
Waaa~! *q* Miszu, kocham cię xD Jeju ja tak długo czekałam na opko z nimi*Q* ze wszystkich alter tą dwójkę lubię najbardziej :3
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba prolog ;D robi się naprawdę ciekawie i obawiam się, że nie wytrzymam do następnej notki xD
(Wybacz ale jest 7 rano i jestem nieogarnieta na dłuższy komentarz)
Pozdrawiam!
~Madame Back
Waaa~! *q* Miszu, kocham cię xD Jeju ja tak długo czekałam na opko z nimi*Q* ze wszystkich alter tą dwójkę lubię najbardziej :3
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba prolog ;D robi się naprawdę ciekawie i obawiam się, że nie wytrzymam do następnej notki xD
(Wybacz ale jest 7 rano i jestem nieogarnieta na dłuższy komentarz)
Pozdrawiam!
~Madame Back
Zacznę od tego: przepraszam. Cholera, wczoraj totalnie nie miałam czasu. Przyszłam do domu, posiedziałam chwilę przy komputerze, bo miałam coś zrobić ważnego, a potem... Potem to musiałam przez długi czas pozbywać się mojej pięknej fryzury z komunii. Nigdy więcej nie dam sobie zaplątać tak włosów. I nigdy więcej nie pozwolę komuś użyć tyle lakieru. O.o Ale dzisiaj, jak tylko się ogarnęłam, weszłam na Twojego bloga. Kurde, żałuję, że nie przeczytałam tego wcześniej. xD Miałabym na pewno takie fajne sny o grach komputerowych~ A właśnie! Tym tematem przypomniałaś mi, że ja kiedyś naprawdę dużo grałam, biłam wszystkich na łeb i się cieszyłam jak durna. xD Wróciłabym do tego, ale obawiam się, że by mi się nie chciało za bardzo. Chyba, że miałabym do czynienia właśnie z czymś takim, jak u Ciebie w opowiadaniu. ^-^ Założę się, że moja przyjaciółka miałaby dość. No dobrze, fajnie, że to będzie o moich ulubionych alter ego. Wgl, widzę, że to nie tylko ja ich lubię najbardziej. ^-^ Nie mogę się doczekać kolejnej części. A teraz: chwalę Cię za treść, zajebiste minki i fajny wygląd pod koniec. xd I to chwalę Cię cholernie, żebyś miała się z czego cieszyć, kochana. Bardzo podoba mi się taki sposób czytania opowiadań. Przyznaję, że strasznie szybko udało mi się pochłonąć treść. Gratuluję Ci fajnego pomysłu. Kurde, zajefajnego! Serio, nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. A 'Zakład' ma się pojawić niedługo. Liczę na Ciebie.
OdpowiedzUsuńA teraz idę szukać gry dla siebie. xD
Pozdrawiam! :*
Waa, a ja na takim szarym końcu ;c Cóż, wybacz mi tę spóźniony komentarz, ale niestety moi nauczyciele chyba próbują mi udowodnić, że jednak nie dam rady zdać w tym roku. No nieważne.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: uwielbiam tę dwójkę. Oni są tak zabawni i interesujący, że przeczytałam większość ficków, które z nimi znalazłam w necie. Przyczyną tego może być fakt, że ja sama jestem no-lifem, który większość czasu spędza na grach, ale co tam xD
Podoba mi się umiejscowienie głównej akcji w grze oraz powiązanie tego z Dollarsami. Przez to wszystko wydaje się to być takie... rzeczywiste, jakby naprawdę mogło się wydarzyć w świecie Durarary.
Shizuo grający w gry i do tego bijący rekordy, hahaha xD Tak sobie zwizualizowałam takiego Shizusia, który wali w klawiaturę z słuchawkami i drze się: ,,Zejdź bocie!'' Lol xD
Btw. zajebisty pomysł z wykorzystaniem tej dwójki. Jestem ciekawa, jakie jeszcze funkcje posiada owa gra oprócz: ,,cyber-miziana'' xD
Nie wiem dlaczego, ale zawsze podobało mi się użycie w opowiadaniach różnych gier, forum, czatów także... jak dla mnie to się zapowiada doskonałej treści opowiadania, którego się nie mogę doczekać :D Naprawdę podziwiam cię za ten niesamowity pomysł, nie mogąc się doczekać następnego rozdziału.
Pozdrawiam ^^
Jako osoba dość marudna, leniwa i inne takie, komentuję dopiero dzisiaj. Bloga znalazłam wcześniej, ale wolę nie wspominać jakie miałam przejścia zanim spokojnie przeczytałam wszystko. Dlaczego ludzie czepiają się mnie wtedy, kiedy jestem zajęta? No, whatever. Chociaż wiem, że nie jest to opowiadanie skończone, zaczęłam od 'Zakładu'. Jezu, zakochałam się. Tak, tak, łatwo się nudzę, ale to było takie fajne. Jeżeli będę musiała, z chęcią i szerokim uśmiechem przeczytam to jeszcze raz. Ba! Nawet jeżeli nie będę musiała. Dlatego proszę o to, żebyś nie usuwała bloga po skończeniu pisania. Inaczej skopiuję wszystko do worda, założę ci folder i będę to tam wklejać. Co ja gadam? O.o
OdpowiedzUsuńPotem wzięłam się za wszystkie one-shoty, jakie miałaś. Hm, ciężko byłoby mi powiedzieć, który był najlepszy. Na pewno śmiałam się przy 'Tulenie podczas snu' i przyznam, że kiedyś to wykorzystam na kimś. Sama nie wiem na kim. Ktoś się znajdzie na pewno, jakaś przypadkowa osoba, która nic mi nie zrobiła, ale ja jej zrobię. Urodzinowe opowiadania są słodkie, to mogę powiedzieć. A, a! I podobają mi się też te okolicznościowe. Szczególnie na walentynki.
Następnie poszedł song-fic. Doobra, przyznaję się bez bicia. Nawet nie wiedziałam jak to może wyglądać. Nazwa obiła mi się o uszy parę razy, ale ja jestem jaka jestem i nie sprawdziłam co to jest. Także, dziękuję za pokazanie mi tego w naprawdę świetny sposób.
Ee, co ja czytałam potem? A! Najpierw zajrzałam do kącika edukacyjnego o alter-osobowościach, a potem poleciałam po wszystkich opowiadaniach, jakie tam były. Kurde, nie wiedziałam, że coś takiego może być aż takie fajne! Albo to ty tak fajnie to zrobiłaś. Aż normalnie pojawiła się nowa osoba w liście bloggerów, których lubię. Sama coś kombinuję z blogowaniem, ale na razie nie chcę mi się nic założyć. A jak już, pisałabym raczej pamiętnik. Nie nadaję się do opowiadań. One umierają zaraz po prologu. Jestem okropna, wiem. xD
Potem przeczytałam 'Wampira'. Zmierzch i te inne obrzydziły mi temat wampirów i wilkołaków, który kiedyś naprawdę lubiłam. Jak można być takim brutalem? Ale ty to jakoś naprostowałaś, więc dzięki raz jeszcze. Eej, może napisałabyś coś o wilkołakach, żeby naprostować mi to jeszcze bardziej? Ja nie będę miała nic przeciwko.
I na koniec (Drrr, oczywiście) poszło 'The Game'. Cholera, wciągnęłam się. Przyznaję, że jestem fanką gier komputerowych i nie tylko, więc to było coś, co mnie ucieszyło. Bardzo chętnie poczytam sobie o grze, która raczej nie powstanie. A jak powstanie, znowu będę zarywać noce. Pamiętam, jak grałam nocami w Machinarium, żeby przejść to jak najszybciej. Sama nie wiem co ja robię z moich życiem. O.o O Psy-420 i Virusie138 słyszę po raz pierwszy, ale widząc ich zdjęcia jestem zadowolona. Kurde, ja chcę takiego chłopaka. Skłamałam, po słyszę po raz drugi. W walentynkowych shotach byli! Ale to będzie coś dłuższego, więc się usprawiedliwiam. O.
Kuroshitsuji oglądałam, ale przyznaję, że demony to chyba jednak nie jest moja bajka. Dużo bardziej lubię Durarara i cieszę się, że tak często o tym piszesz. Ja nie mogę, to blog dla mnie. Kocham czytać o tych postaciach. Już nie wspomnę, że to yaoi. To mówi samo przez się. Mimo wszystko, przeczytałam 'Bez końca'. Aż dziwne, że miało koniec, nie?
Tak czy inaczej, bardzo chętnie będę czytała dalej. Komentarze... Hm, jako, że jestem leniwa, będę komentowała rzadko. Będę się starała napisać coś pod każdą notką, ale nie obiecuję. Na wakacjach pewnie będę częściej pisać (o ile ktoś nie postanowi mnie wysłać na kolonie, brrr). Teraz muszę poprawiać chemię, bo baba chyba mnie nie lubi. Nie chce mi postawić czwórki, chociaż mam dobre oceny. Co człowiek musi zrobić, żeby mieć świadectwo z paskiem? Flaki wypruć i to i tak będzie za mało. Mam nadzieję, że nie popełniłam żadnego błędu.
Oo, zapomniałam o jednym. W wolnej chwili będę tu zaglądać i postaram się napisać jakiś logiczny komentarz, żebyś mogła być szczęśliwa. Wiem jak to jest, gdy ma się dużo komentarzy pod notką. Czasami mi tego brakuje, ale nie mogę nic poradzić na to, że nie mam czasu.
OdpowiedzUsuńChciałabym jeszcze pogratulować ci mózgu, bo masz mnóstwo, fajnych pomysłów. Oby tak dalej. O, właśnie. Coś jeszcze tłumaczysz. Zajrzę i tam, żeby nie być okropną osobą. =3 Nyan~
Chciałam przeprosić, że tak z anonima, ale nie chciało mi się logować ^^''
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam tak fajnego opowiadania o grze komputerowej. Kiedyś czytałam jedno, ale średnio mi się podobało. Mam nadzieję, że ty mnie nie zawiedziesz. A teraz biorę się za przestudiowanie wszystkich opowiadań o Drrr. Bo Kuroshitsuji obejrzałam, ale nie przypadło mi do gustu. Zdecydowanie wolę DRRR. W ogóle, więcej z tego pamiętam, chociaż oglądałam to mega dawno. ;)
OdpowiedzUsuńGenialne TvT Coraz bardziej podobają mi się twoje opowiadania :*
OdpowiedzUsuń